Lampy w Zielonej Górze nie świecą nad ranem kiedy jest jeszcze ciemno. To zdanie jednego z naszych słuchaczy, który korzystając z poczty głosowej Radia Zielona Góra [661 971 971], zwrócił kilka dni temu uwagę na ten problem.
Zielonogórzanin jako przykład podaje ulice Dworcową i Batorego. W pochmurne, zimowe poranki jest tam bardzo ciemno, bo nie wszystkie latarnie są włączone.
Do tego problemu odniósł się również magistrat. Dyrektor Departamentu Inwestycji Miejskich i Zarządzania Drogami, Paweł Urbański, twierdzi, że miasto będzie sukcesywnie wymieniać szafki zasilające linie oświetleniowe. Jest ich w naszym mieście około 400. Rozwiązaniem problemu jest zamontowanie zegarów elektronicznych z czujnikami zmierzchowymi.
Wymiana wszystkich szafek i zamontowanie w nich nowoczesnych zegarów ze specjalnymi czujnikami to koszt ponad 100 tysięcy złotych.
Rondo Zatonie nowo zrobione 7.30 ciemność, za to w nocy rozświetlone niczym Las Vegas
zgadzam się! w miescie nad ranem w porze zimowej jest ciemno. Nawet główne ulice wyglądają słabo a to przecież pora kiedy dzieciaki idą do szkoły, dorośli do pracy,